Popularne tematy
2010-09-21
Aż 95% mężczyzn ma lub będzie mieć problemy z włosami. Łysienie jest więc zjawiskiem tak typowym dla mężczyzn, że nie stanowi dla większości z nich poważnego problemu. Trudno jednak pogodzić się z wypadaniem włosów, gdy się ma dwadzieścia i trochę więcej lat.
Łysina jest powszechnie uznawana za oznakę starzenia się organizmu, tymczasem w wieku dwudziestu lat nie pora o tym myśleć. Nie będziemy też ukrywać, że zdrowe, gęste włosy są atrybutem przystojnego mężczyzny. Mimo to są młodzi panowie, którzy akceptują utratę włosów, uznając, że nie są one niezbędne, by można czuć się dobrze i atrakcyjnie. Niektórzy jednak odczuwają pewien dyskomfort psychiczny i stają do walki z łysieniem. Nie jest to walka z góry skazana na niepowodzenie.
Dlaczego dwudziestolatek traci włosy?
Jest kilka typów łysienia. Jednym z nich jest łysienie androgenowe. Ma ono uwarunkowania genetyczne. Oznacza to, że jeśli przodkowie w linii męskiej nie mogą się poszczyć bujną czupryną i wcześnie stracili włosy, to ich synowie i wnukowie z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, też będą mieli ten problem.
Jak rozpoznać, że właśnie zaczęło się łysienie androgenowe? Jeśli dziennie wypada garść włosów ( ponad 100) i daje się zauważyć najpierw przerzedzenia, potem całkowitą utratę włosów w kątach czołowych głowy, w tzw. zakolach, które stale się powiększają, to znak, że mamy do czynienia z łysieniem anogenowym. Rzadziej cofa się linia włosów nad całym czołem. Jednocześnie pojawia się łysinka, też powiększająca się, na szczycie głowy.
Natomiast nienaruszone pozostają włosy w części potylicznej. W zaawansowanym łysieniu następuje utrata włosów na całej głowie, pozostaje tylko wianuszek włosów z tylu głowy.
Winę za łysienie androgenowe ponosi testosteron, a dokładniej – jego pochodna dihydrotestosteron (DHT). Obecność DHT w organizmie sprawia, że dochodzi do zmniejszania mieszków włosowych. Wyrastające z nich włosy stają się coraz cieńsze, aż w końcu przestają wyrastać.
To, że nie wszyscy panowie łysieją, mimo że wszyscy posiadają testosteron, to kwestia wrażliwości mieszków włosowych na DHT.
Jednak na łysienie androgenowe jest rada. Młodzi mężczyźni, u których proces utraty włosów nie trwa zbyt długo, zakola i łysinka na szczycie głowy nie są zbyt duże, mają spore szanse na zahamowanie łysienia, a nawet na odrost włosów.
Jest szansa na wyleczenie łysienia
Należy zgłosić się do dermatologa, który zleci zażywanie tabletek z finasterydem. Ta substancja nie dopuszcza do przemiany testosteronu w szkodliwy dla włosów DHT. Reakcja organizmu na ten lek jest zróżnicowana. U największych szczęśliwców zahamowanie łysienia następuje po upływie 6 miesięcy. Jeżeli pacjent nie widzi poprawy, nie powinien przerywać kuracji. U niektórych panów powstrzymanie wypadania włosów następuje po roku. Niektórzy nie reagują na lek, łysienie postępuje nadal. Skutkiem ubocznym, ale szybko przemijającym, stosowania finasterydu mogą być zaburzenia potencji.
Jednocześnie z kuracją doustną, trzeba stosować leczenie miejscowe. Polega to na wcieraniu we włosy preparatu z minoxidilem lub aminexilem. Na skutki trzeba poczekać kilkanaście tygodni. Jednak dwudziestolatkowie mogą zachować optymizm. U wielu z nich następuje powiększenie mieszków włosowych, które podejmują aktywność i wydają nowe, zdrowe włosy. Wymagana jest systematyczność w stosowaniu leków stymulujących włosy do porostu. Dwa razy dziennie trzeba nanieść preparat na łysiejące miejsca.
Jednak kuracji nie można przerwać, nawet gdy efekty będą już satysfakcjonujące. Po zaprzestaniu aplikacji leku, włosy ponownie będą wypadać. Należy więc smarowanie głowy tymi specyfikami włączyć do codziennych zabiegów higienicznych, tak jak mycie zębów rano i wieczorem.
Warto zadać sobie trochę trudu, by ocalić włosy, a łysienie oddalić w czasie. Nie wszyscy młodzi panowie skorzystają na takiej kuracji, ci muszą swoje zakola polubić i zaakceptować.
Nie zawsze winien testosteron
Zdecydowanie łatwiej poradzić sobie z przerzedzaniem włosów spowodowanym np. przez choroby, w tym schorzenia skóry głowy, przez niektóre leki, stres, nieodpowiednią pielęgnację, niedobory pokarmowe. Jest to tzw. łysienie telogenowe. Jego cechą charakterystyczną jest przerzedzanie owłosienia na powierzchni całej głowy (łysienie rozlane). Ciekawe, że zwiększone wypadanie włosów następuje kilka – kilkanaście tygodni po zadziałaniu danego czynnika. Takie łysienie nie jest trwałe. Po ustąpieniu przyczyny włosy zaczynają odrastać i wracają do dawnej gęstości. Można wspomóc ich odrost preparatami do stosowania miejscowego oraz odpowiednią, urozmaiconą dietą. Włosom niezbędne jest żelazo, cynk, witaminy A, E i niektóre z grupy B. Także zdrowy styl życia, a wiec uprawianie sportu, rezygnacja z używek pomogą utrzymać włosy w dobrej kondycji.
Źródło: iLekarze.pl
Łysienie dwudziestolatków

Aż 95% mężczyzn ma lub będzie mieć problemy z włosami. Łysienie jest więc zjawiskiem tak typowym dla mężczyzn, że nie stanowi dla większości z nich poważnego problemu. Trudno jednak pogodzić się z wypadaniem włosów, gdy się ma dwadzieścia i trochę więcej lat.
Łysina jest powszechnie uznawana za oznakę starzenia się organizmu, tymczasem w wieku dwudziestu lat nie pora o tym myśleć. Nie będziemy też ukrywać, że zdrowe, gęste włosy są atrybutem przystojnego mężczyzny. Mimo to są młodzi panowie, którzy akceptują utratę włosów, uznając, że nie są one niezbędne, by można czuć się dobrze i atrakcyjnie. Niektórzy jednak odczuwają pewien dyskomfort psychiczny i stają do walki z łysieniem. Nie jest to walka z góry skazana na niepowodzenie.

Dlaczego dwudziestolatek traci włosy?
Jest kilka typów łysienia. Jednym z nich jest łysienie androgenowe. Ma ono uwarunkowania genetyczne. Oznacza to, że jeśli przodkowie w linii męskiej nie mogą się poszczyć bujną czupryną i wcześnie stracili włosy, to ich synowie i wnukowie z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, też będą mieli ten problem.
Jak rozpoznać, że właśnie zaczęło się łysienie androgenowe? Jeśli dziennie wypada garść włosów ( ponad 100) i daje się zauważyć najpierw przerzedzenia, potem całkowitą utratę włosów w kątach czołowych głowy, w tzw. zakolach, które stale się powiększają, to znak, że mamy do czynienia z łysieniem anogenowym. Rzadziej cofa się linia włosów nad całym czołem. Jednocześnie pojawia się łysinka, też powiększająca się, na szczycie głowy.
Natomiast nienaruszone pozostają włosy w części potylicznej. W zaawansowanym łysieniu następuje utrata włosów na całej głowie, pozostaje tylko wianuszek włosów z tylu głowy.
Winę za łysienie androgenowe ponosi testosteron, a dokładniej – jego pochodna dihydrotestosteron (DHT). Obecność DHT w organizmie sprawia, że dochodzi do zmniejszania mieszków włosowych. Wyrastające z nich włosy stają się coraz cieńsze, aż w końcu przestają wyrastać.
To, że nie wszyscy panowie łysieją, mimo że wszyscy posiadają testosteron, to kwestia wrażliwości mieszków włosowych na DHT.
Jednak na łysienie androgenowe jest rada. Młodzi mężczyźni, u których proces utraty włosów nie trwa zbyt długo, zakola i łysinka na szczycie głowy nie są zbyt duże, mają spore szanse na zahamowanie łysienia, a nawet na odrost włosów.
Jest szansa na wyleczenie łysienia
Należy zgłosić się do dermatologa, który zleci zażywanie tabletek z finasterydem. Ta substancja nie dopuszcza do przemiany testosteronu w szkodliwy dla włosów DHT. Reakcja organizmu na ten lek jest zróżnicowana. U największych szczęśliwców zahamowanie łysienia następuje po upływie 6 miesięcy. Jeżeli pacjent nie widzi poprawy, nie powinien przerywać kuracji. U niektórych panów powstrzymanie wypadania włosów następuje po roku. Niektórzy nie reagują na lek, łysienie postępuje nadal. Skutkiem ubocznym, ale szybko przemijającym, stosowania finasterydu mogą być zaburzenia potencji.
Jednocześnie z kuracją doustną, trzeba stosować leczenie miejscowe. Polega to na wcieraniu we włosy preparatu z minoxidilem lub aminexilem. Na skutki trzeba poczekać kilkanaście tygodni. Jednak dwudziestolatkowie mogą zachować optymizm. U wielu z nich następuje powiększenie mieszków włosowych, które podejmują aktywność i wydają nowe, zdrowe włosy. Wymagana jest systematyczność w stosowaniu leków stymulujących włosy do porostu. Dwa razy dziennie trzeba nanieść preparat na łysiejące miejsca.
Jednak kuracji nie można przerwać, nawet gdy efekty będą już satysfakcjonujące. Po zaprzestaniu aplikacji leku, włosy ponownie będą wypadać. Należy więc smarowanie głowy tymi specyfikami włączyć do codziennych zabiegów higienicznych, tak jak mycie zębów rano i wieczorem.
Warto zadać sobie trochę trudu, by ocalić włosy, a łysienie oddalić w czasie. Nie wszyscy młodzi panowie skorzystają na takiej kuracji, ci muszą swoje zakola polubić i zaakceptować.
Nie zawsze winien testosteron
Zdecydowanie łatwiej poradzić sobie z przerzedzaniem włosów spowodowanym np. przez choroby, w tym schorzenia skóry głowy, przez niektóre leki, stres, nieodpowiednią pielęgnację, niedobory pokarmowe. Jest to tzw. łysienie telogenowe. Jego cechą charakterystyczną jest przerzedzanie owłosienia na powierzchni całej głowy (łysienie rozlane). Ciekawe, że zwiększone wypadanie włosów następuje kilka – kilkanaście tygodni po zadziałaniu danego czynnika. Takie łysienie nie jest trwałe. Po ustąpieniu przyczyny włosy zaczynają odrastać i wracają do dawnej gęstości. Można wspomóc ich odrost preparatami do stosowania miejscowego oraz odpowiednią, urozmaiconą dietą. Włosom niezbędne jest żelazo, cynk, witaminy A, E i niektóre z grupy B. Także zdrowy styl życia, a wiec uprawianie sportu, rezygnacja z używek pomogą utrzymać włosy w dobrej kondycji.
Źródło: iLekarze.pl
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/Dercos
» Odpowiedz
Opinie i komentarze (0)
Zadaj pytanie Ekspertowi
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta
Najnowsze firmy w bazie
Pro EndoDentica (Łódź) - Łódź
Pro Endodentica – Kompleksowa Opieka Stomatologiczna w Łodzi Pro Endodentica to nowoczesny gabinet...
Centrum Medyczne Sadyba - Warszawa
W Centrum Medycznym Sadyba dostępna jest kompleksowa i specjalistyczna opieka. W placówce można zlecić szereg...
Newsletter
Jeżeli chcesz być informowany o nowościach w serwisie iLekarze.pl, dodaj swój e-mail:
